AKTUALNOŚCI

Idzie nowe ..

KURSY REEDUKACYJNE
propozycje Ministerstwa oraz propozycje PSITJ

Po zapoznaniu się z przedstawionym projektem Ministerstwa uważamy, że program w nim zawarty jest różnorodny oraz bogaty, wymagający od prowadzących nie tylko ogólnego przedstawienia problematyki, ale i zgłębieniu przyczyn, a także skutków niebezpiecznych zachowań drogowych. Odnośnie zajęć programowych z zakresu psychologii jest on również właściwie opisany.

Zarząd PSITJ


Jedynym aspektem który podnosimy jako stowarzyszenie to propozycja wprowadzenia do programu zajęć praktycznych na ODTJ.
Proponujemy 7 godzinne zajęcia praktyczne z instruktażem o tematyce:

1. Fizyka ruchu pojazdów – prędkość a droga hamowania, wpływ czasu reakcji na drogę hamowania, nawierzchnia i jej przyczepność, a droga hamowania

2. Obserwacja i koncentracja za kierownicą – wpływ rozpraszaczy na jakość prowadzenia pojazdu (zadania związane z wykonywaniem zadań podczas sytuacji zaburzających uwagę kierujących)

3. Prędkość i przyczepność, wykonywanie zadań omijania, hamowania, zmiany kierunku jazdy z różnych prędkości oraz ocena szans na wykonanie zadań z różnych prędkości.

4. Podstawy jazdy defensywnej minimalizujące ryzyko powstawania sytuacji niebezpiecznych na drodze.

Zajęcia takie miałyby za zadanie ukazanie zagrożeń, niebezpieczeństw, granic możliwości kierowcy oraz pojazdu. Idea organizacji części kursu reedukacyjnego na ODTJ ma być terapią wstrząsową dla uczestników poprzez ukazanie zjawisk. Nie jest zamysłem trenowanie dla poprawy umiejętności, stawiamy na rozwijanie świadomości kierujących poprzez namacalne doświadczenie wskutek udziału w sytuacjach niebezpiecznych.

Celem zajęć jest: wywołanie efektu inspiracji bezpieczeństwem, refleksją nad zagrożeniami jakie tworzymy codziennie na drogach, unaocznienie skutków popełnionych błędów i ich konsekwencji.

Propozycja: Wprowadzenie dodatkowego dnia z zajęć praktycznych na ODTJ. Kurs reedukacyjny trwałby 35h (28h Teorii oraz 7h Praktyki). Dzień zajęć praktycznych miałby być dniem kończącym kurs tak by dopełnić wiedzę teoretyczną i odnieść ją do praktyki za kierownicą. Zajęcia w ODTJ są intensywnym przeżyciem dla uczestników co potęguje proces zapamiętywania. Bez wątpienia będą miały istotny wpływ na trwałość i efektywność utrzymania właściwych zachowań drogowych przedstawionych na kursie reedukacyjnym.

Argumentacja: Głównymi przyczynami powstawaniu wypadków drogowych i sytuacji niebezpiecznych są: nadmierna prędkość i jej niedostosowanie do panujących warunków drogowych, niestosowanie się do przepisów RD, brak odpowiedniej koncentracji i ostrożności na kierownicą.
Uważamy, że realizacja tylko i wyłącznie zajęć teoretycznych nie przyniesie pożądanego efektu.

Przepustowość:

MI prognozuje ok 15 500 uczestników szkoleń rocznie. Aktualna ilość ODTJ w zupełności zapewni obsługę interesariuszy.

Koszty społeczne: Osoby kierowane na kurs reedukacyjny najczęściej poniosły już większe koszty w postaci kar grzywien towarzyszących punktom karnym, a koszty uzyskiwania uprawnień od nowa są rażąco większe od prognozowanych kosztów kursu reedukacyjnego.        
Zajęcia praktyczne na ODTJ szacujemy na około 700 zł za 7h szkolenia.             
Uważamy jednak, że koszty kursu reedukacyjnego są konsekwencją karną za wykroczenia i tak też powinny być traktowane, a w porównaniu do obecnych wysokości grzywien mandatów karnych koszt ten jest zdecydowanie symboliczny zważywszy na usługę edukacyjną jaką w zamian otrzymają.

Kursy redukujące PUNKTY KARNE i ich sens..
Na obecną chwilę szkolenia jakie można odbywać w WORD-ach znikną z końcem roku 2022. Czy będzie można jeszcze kiedyś w przyszłości zredukować punkty?
Raczej nie.
Jak takie szkolenia wyglądają dziś?
Większość WORD-ów organizuje zajęcia stacjonarnie, ale są WORD-y prowadzące zajęcia On-line. Koszty to 350 zł. Znaleźliśmy jeden ośrodek oferujący w promocji dla 2 osób szkolenie za 400 zł łącznie. Szkolenie trwa około 6 godzin. To same wykłady, nie ma zajęć praktycznych. Przez kilka godzin słuchasz psychologa, który mówi o przyczynach wypadków, a następnie policjanta przedstawiającego statystyki wypadkowości. Ciekawe jest jednak to, że większość uczestników tych szkoleń to PUNKCIARZE ZA PRĘDKOŚĆ, a nie sprawcy kolizji, czy wypadków.

Nie ma żadnej weryfikacji uczestników tych szkoleń oraz analizy przyczyn zdobycia przez Nich 24 punktów. Treści przekazywane przez prowadzących te kursy to dane statystyczne i powtarzanie przepisów. Zatem nie są profilowane pod żadnym kątem na potrzeby resocjalizacji uczestników.

Warto to brać pod uwagę tworząc nowe przepisy.

oprac.
Piotr Leńczowski

Thule to laboratoria, badania BRD i niezwykłe produkty. Rozpoczynamy współpracę!

Z przyjemnością informujemy, że partnerem naszego stowarzyszenia została marka THULE. Szwedzka firma istnieje od ponad 75 lat i dostarcza produkty wspierające bezpieczeństwo podczas podróży.  Szczególne wrażenie zrobiła na nas odpowiedzialna polityka firmy oraz nowoczesne laboratorium do testów produktów. Thule tworzy rozwiązania, dzięki którym możesz łatwiej cieszyć się przygodą i podróżowaniem. W ofercie firmy możesz znaleźć m.in. bagażniki rowerowe, dachowe, sportowe oraz wiele innych ciekawych pozycji. Zachęcamy do zapoznania się z nowoczesnymi rozwiązaniami i produktami marki Thule. Więcej przeczytasz na stronie internetowej www.thule.com


Niezmiernie cieszymy się, że lider branżowy o zasięgu globalnym podjął z nami współpracę. Na naszych szkoleniach i konferencjach tematyka profesjonalnych akcesoriów od teraz będzie stałym elementem omawianym w zakresie rozwoju technologii i zmian standardów bezpieczeństwa.

Rozpoczęcie współpracy z Babysafe S.A.

Miło nam poinformować, że oficjalnym Partnerem naszego stowarzyszenia została firma Babysafe S.A.

Jest to Polska marka fotelików samochodowych, wózków i akcesoriów dla dzieci będąca liderem w dziedzinie bezpieczeństwa drogowego najmłodszych uczestników ruchu.

Niezmiernie cieszymy się z nawiązania współpracy, wymiany doświadczeń i możliwości promowania bezpieczeństwa z wykorzystaniem produktów firmy. Świadomość uczestników ruchu w zakresie bezpiecznego przewozu najmłodszych nadal pozostaje na niezadawalającym poziomie. Kierowcy często nie zdają sobie sprawy nie tylko z przepisów w tym zakresie, ale zupełnie nie odnajdują się w specyfice zagadnień technicznych samych fotelików co nie pozostaje bez znaczenia dla bezpieczeństwa.

Współpraca z producentem urządzeń pozwoli nam na wypracowanie standardów szkolenia w tym zakresie kadry instruktorskiej oraz pozwoli poznać odnaleźć się w zawiłościach technicznych samych urządzeń oraz charakterystyce ich certyfikacji.

PSITJ przeciw obowiązkowym Warsztatom dla ITJ

W kwietniu 2021 dotarły do nas informacje o propozycjach zmian jakie ponoć planuje Ministerstwo zaprowadzić w zakresie systemu szkolenia kierowców. Niestety wspomina się tam też o wprowadzeniu obowiązkowych warsztatów dla instruktorów techniki jazdy na wzór tego z czym borykają się dziś instruktorzy nauki jazdy. W związku z powyższym wystosowaliśmy pismo do MI, którego treść możecie przeczytać poniżej.

O ile cieszymy się na wiele z zaproponowanych tam pomysłów, to jesteśmy wielkimi przeciwnikami dalszego podtrzymywania systemu warsztatów zawodowych dla instruktorów w obecnej formule. Mamy na myśli formułę gdzie do przeprowadzania takich warsztatów rozporządzenie wyznacza uprawnione podmioty typu ODTJ-ty wyższego stopnia lub WORD-y, które także posiadają (lub będą posiadać w przyszłości)
własne ODTJ-ty.

Obecny system warsztatów zawodowych dla instruktorów nauki jazdy to pośmiewisko oraz korupcja. Od lat kwitnie handel zaświadczeniami, a nawet jeśli są organizowane warsztaty to ich poziom merytoryczny jest żenujący. Środowisko egzaminatorów i instruktorów nauki jazdy nie nadąża nad zmianami w zakresie techniki motoryzacyjnej, technologii oraz zmianami w prawie UE. Jeśli mają się szkolić sami we własnym sosie to nic z tego nigdy nie będzie i widać niestety postępującą pauperyzację tych zawodów odkąd wprowadzono taki patologiczny obowiązek. W skali kraju zaświadczenie dla INJ to średni koszt 200 zł i w 99% to lewizna! To sam papier poświadczający nieprawdę!

W roku 2020 w skali kraju odbyło się tylko kilka dużych szkoleń (warsztatów zawodowych dla INJ) których organizatorzy nie bali się reklamować, zrobili je naprawdę i zrobili je ciekawie, ale nie za 200 zł, tylko często za ponad 700 zł, a nawet do 1500 zł od Uczestnika. Zapraszani byli na takie szkolenia prelegenci z różnych branż motoryzacyjnych i to właśnie spowodowało że szkolenia wniosły nową wiedzę i spojrzenie na obecny stan postępu w motoryzacji dając nauczycielom nowe kierunki zainteresowań i tym samym rozwoju.

Warsztaty powinny być prowadzone przez profesjonalne podmioty zewnętrzne, a nie ciągle te same podmioty wyznaczone rozporządzaniem. Podmiotami tymi mogłyby być np. producenci pojazdów, organizacje ich zrzeszające jak PZPM, instytucje promujące alternatywne napędy i paliwa, a nawet dealerzy marek samochodowych i firmy Ich szkolące. Organizatorzy powinni konkurować i zabiegać o Klienta, którym powinien stać się profesjonalny szkoleniowiec. Przykładem może być środowisko lekarzy oraz Ich system doskonalenia zawodowego, który chcemy przeszczepić na grunt profesjonalnych nauczycieli jazdy samochodami.


Rozwój zawodowy uważamy za najważniejszy, jednak oby to był rozwój ,a nie korupcja.


Instruktorzy Techniki Jazdy  nie mają obecnie obowiązku odbywania warsztatów i widząc jak to wygląda w grupie instruktorów nauki jazdy bardzo się z tego powodu cieszymy. Nie chcemy kolejnych szkoleń, które będą fikcją lub sztuką dla sztuki. Patrzymy przychylnie w stronę systemu szkoleń lekarzy czy ratowników medycznych. Chcielibyśmy żeby instruktor mógł wybierać sam na jakie szkolenie i gdzie pojedzie, a za uczestnictwo w takowych winny być przydzielane punkty edukacyjne. Odpowiednia ilość uzbieranych punktów w okresie 4 lat  (np. lekarze w okresie 48 miesięcy muszą uzbierać 200 pkt.) warunkować powinna aktualność uprawnień.

Nasza propozycja to PUNKTY EDUKACYJNE za szkolenia w ramach samokształcenia zawodowego.
np. 200 pkt co 4 lata, zamiast okresowych Warsztatów u monopolistów.

Szkolenia takie żeby móc przyznawać za nie punkty uczestnikom powinny się mieścić w tematyce motoryzacyjnej, ale w szerokim zakresie tematycznym począwszy od psychologii transportu do innowacji w technologiach producentów pojazdów.

Ministerstwo mogłoby tu wskazać profesjonalny podmiot np. ITS, który na wniosek firm szkoleniowych, organizatorów konferencji, czy kongresów – powinno przyznawać możliwość certyfikowania uczestników (PUNKTY EDUKACYJNE) jeśli szkolenie spełnia warunki tematyki.

U lekarzy często 1h szkolenia = 1 punkt edukacyjny lub np. prenumerata pisma branżowego 5 pkt. za tytuł (ale nie więcej niż 10 w roku), udział w kongresie lub konferencji po 3 pkt, szkolenie kompetencyjne – 5 pkt, napisanie artykułu i publikacja – 5 pkt, itp. ..itd..

Rynek szkoleń sam się wtedy wyreguluje, wygrają firmy które przyciągną uczestników atrakcyjnością tematyki, współczesnością i mierzalnym skutkiem. Znikną placówki zajmujące się tylko wydawaniem „papieru”.

Tu wielka rolę odegrałaby wspólna Izba Zawodowa Instruktorów i Egzaminatorów żeby sprawować nadzór i pieczę nad doskonaleniem zawodowym, ale pandemia przerwała prace naszego środowiska nad tym projektem, co nie oznacza że nie można sprawy szkoleń uregulować przez Ministerstwo.

System punktów edukacyjnych w miejsce obowiązkowych warsztatów uważamy za najważniejszy, gdyż to sprawdzone rozwiązanie które zapobiegnie patologii szkoleń pod przymusem. Bez takiego rozwiązania nie widzimy sensu wprowadzania obowiązkowych warsztatów dla kolejnej grupy zawodowej jaką są instruktorzy Techniki Jazdy.

Nasz zawód został stworzony 05 maja 2008 roku, właśnie minęło 13 lat od zamiaru stworzenia powszechnego programu szkoleń młodych kierowców i do dziś nie doczekaliśmy się żadnej regulacji w tym zakresie.  

W kraju jest przeszło 1900 osób z uprawnieniami ITJ, ale pracę ma tylko około 90 osób!


Nasza organizacja w marcu 2020 roku przeprowadziła pierwsze w Polsce Warsztaty Zawodowe dla ITJ (nieobowiązkowe), stworzyliśmy także program AUTO ORLIKI mający promować szkolenia na ODTJ-tach, jednak oczekiwalibyśmy od Ministerstwa inicjatywy powrotu do zamysłu szkoleń młodych kierowców, uruchomienia w ramach takiego odgrzanego projektu – programu naprawy poziomu bezpieczeństwa i systemu szkolenia, a nie rozbudowywania obecnego nieudolnego systemu o nowe nieefektywne funkcje.

Otrzymaliśmy odpowiedź z MI i mamy nadzieję, że zgodnie z nią będziemy informowani o podejmowanych próbach uszczęśliwiania naszego środowiska na siłę.

Działając na rzecz zawodu nasze stowarzyszenie nadal monitoruje sprawę i możemy obiecać że będziemy trzymać rękę na pulsie, bo zmiany w tym obszarze są dla całego środowiska bardzo istotne, w tym również dla niezrzeszonych w naszej organizacji instruktorów techniki jazdy.

Prezes Zarządu
Piotr Leńczowski

I edycja Warsztatów z techniki jazdy

Pierwsze w Polsce nieobowiązkowe warsztaty dla instruktorów techniki jazdy – zrealizowane!

W dniu 01 marca 2020 roku Polskie Stowarzyszenie Instruktorów Techniki Jazdy (PSITJ) zrealizowało pierwsze nieobowiązkowe warsztaty dla instruktorów jazdy. Organizacja warsztatów to tak naprawdę pokłosie idei założenia stowarzyszenia sprzed kilku lat. Wtedy to zdecydowaliśmy, że instruktorzy techniki jazdy powinni mówić wspólnym językiem – niezależnie od miejsca pracy w którym prowadzą szkolenia. W trzecim roku działania stowarzyszenia zorganizowaliśmy szkolenie, które w sposób praktyczny normuje merytoryczne zagadnienia wykorzystywane w pracy instruktora techniki jazdy. Szkolenie zostało zrealizowane dzięki pomocy ODTJ Moto Park Kraków i zaangażowaniu członków stowarzyszenia. Z tego miejsca dziękujemy członkowi PSITJ Pawłowi Janickiemu, za wsparcie organizacyjne. Podziękowania należą się także dla całego zarządu PSTIJ na czele z prezesem Piotrem Leńczowskim.

Część merytoryczna warsztatów została powierzona mojej osobie, dzięki czemu miałem przyjemność prowadzić nowatorskie i wyjątkowe zajęcia z doświadczonymi uczestnikami.  Przewodnią tematyką było praktyczne działanie systemów ESP w zależności od zmiennych warunków dotyczących nawierzchni, ogumienia i niecodziennych sytuacji drogowych.  Przed przystąpieniem do praktycznych ćwiczeń odbył się krótki wykład. Znaczna jego część dotyczyła często zaniedbywanych tematów: biomechanika urazów odcinka szyjnego oraz ustawienie zagłówka i jego wpływ na powstanie urazu odcinka szyjnego.

Po wykładzie i krótkim wprowadzeniu organizacyjnym uczestnicy dobrali się w zespoły trzy osobowe. Następnie udali się na teren ODTJ, gdzie czekały na nich przygotowane trzy trudne sytuacje na płytach poślizgowych. Jazda po łuku, jazda po dwóch przeciwstawnych zakrętach oraz slalom rozstawny – symulujący awaryjną zmianę pasa ruchu. Oprócz zmiennych sytuacji przygotowaliśmy różne warianty pojazdów. 21 uczestników miało do dyspozycji 7 pojazdów w tym 6 identycznych samochodów ale o zmiennych oponach i ustawieniach, a nad wszystkim czuwało 9 osób personelu (wcześniej specjalnie poinstruowanych instruktorów techniki jazdy) Wariacje dla czytających wydadzą się absurdalne. Przygotowałem je na podstawie obserwacji klientów spotkanych na szkoleniach przez 9 lat mojej pracy na ODTJ.

Zastosowane wariacje pojazdów przedstawiam poniżej:

  • pojazd wyposażony w cztery dobre jakościowo opony zimowe
  • pojazd wyposażony w słabej jakości opony zimowe na tylnej osi
  • pojazd wyposażony w opony letnie na tylnej osi a na przedniej zimowe
  • pojazd wyposażony w koło dojazdowe na tylnej osi
  • pojazd w którym ciśnienie przedniej lewej opony było zbyt niskie
  • pojazd w którym ciśnienie opon było znacznie powyżej normy (przepompowane)
  • pojazd na 4 oponach letnich

Ćwiczenia trwały przez prawie 4 godziny. Uczestnicy mieli okazje trzykrotnie pokonać próbę każdym z przygotowanych pojazdów. W ostatnim ćwiczeniu praktycznym uczestnicy wykorzystywali podczas jazd nowoczesną technologie wspomagającą szkolenie. Mowa o TURNWISE, urządzeniu mierzącym kąt skrętu koła kierownicy i umożliwiającym łatwą ocenę toru jazdy.

Podsumowaniem warsztatów była wspólna dyskusja na temat wniosków wyciągniętych przez uczestników.  Wnioski bardzo ciekawe a przede wszystkim pomocne w dalszej pracy przy szkoleniu kierowców. Nie będę zdradzał konkretów tylko zachęcam wszystkich szkoleniowców bezpiecznej jazdy do zmierzenia się z tego rodzaju sytuacjami. Jedno jest pewne – warsztaty dla instruktorów techniki jazdy nie były ostatnimi. Zmotywowani zainteresowaniem i pozytywnym odbiorem uczestników planujemy kolejne edycję oraz tworzymy kolejne programy szkoleń. W warsztatach uczestniczyło łącznie 21 szkoleniowców z całego kraju. Serdecznie dziękuje uczestnikom i organizatorom za możliwość tworzenia tego wyjątkowego spotkania. Do zobaczenia na kolejnych edycjach!

Jerzy Smagała

instruktor techniki jazdy, Rajdowy vice Mistrz Polski w klasie HR4

ESP w praktyce – Warsztaty Otwarte

SYSTEMY ESP w praktyce
01 marca 2020 (Niedziela)

szkolenie-techniki-jazdy

Zapraszamy wszystkich trenerów, instruktorów, egzaminatorów i kandydatów na instruktorów techniki jazdy na otwarte szkolenie z zakresu techniki jazdy w formacie warsztatów praktycznych.

To pierwsze w Polsce Warsztaty dla szkoleniowców mające na celu ukazać postęp technologiczny, powstałe przez to różnice w działaniu oraz ukazanie czynników wywołujących wadliwe działanie i sposób reagowania systemów ESP we współczesnych samochodach osobowych.

Warsztaty to także przekazanie gotowych rozwiązań w postaci ćwiczeń dla szkoleniowców, naoczne sprawdzenie różnic i udowodnienie tez oraz obalenie mitów często krążących w przekazie medialnym.

Te warsztaty to kilka ciekawych paneli tematycznych i mnóstwo ćwiczeń praktycznych z wykorzystaniem obiektu ODTJ w Krakowie.

Celem warsztatów jest zdobycie nowych przydatnych w pracy instruktora umiejętności mających wpływ na profesjonalność oraz rzetelność pracy instruktora.

To całodniowe pełne teorii i doświadczeń spotkanie ludzi, którzy chcą wiedzieć i umieć więcej, ale tez chcą potrafić rzetelnie tę wiedzę przekazywać dalej.

AGENDA WARSZTATÓW:

9.30 – 10.00 Rejestracja Uczestników w Moto Park Kraków

10:00 – 10:15  Podpisanie oświadczeń bezpieczeństwa Moto Park Kraków

10:15 – 11:10 Wykład na temat „Biomechanika urazów odcinka szyjnego”-Ustawienie i odległość zagłówka oraz jego wpływ na powstanie urazu odcinka szyjnego. Odpowiemy na pytanie „czy głowa w momencie uderzenia w  tył pojazdu ma być oparta o zagłówek, czy nie?”,  Czy rodzaj zagłówka ma wpływ na rodzaj urazu?

11.10 – 11:30 I Przerwa kawowa

11:30 – 13.30 „ESP w praktyce”
Działanie systemów ESP w sytuacjach awaryjnych w zależności od jakości i stanu opon na różnych osiach .Krótkie wprowadzenie teoretyczne i ćwiczenia. Działanie systemu ESP w sytuacjach awaryjnego ominięcia przeszkody w zależności od zadanego skrętu koła kierownicy oraz w zależności od zastosowanej technologii w pojeździe.

13.30 – 14.00 LUNCH

14.00 – 14.45 Hamowanie ze sprzęgłem czy bez?
Konsekwencje i skutki takiej lub innej metody hamowania krótka teoria oraz zajęcia praktyczne, gdzie pokażmy drogę hamowania przy różnych metodach na przyczepnej i śliskiej nawierzchni. W tym:
– hamowanie z ominięciem przeszkody
– awaryjna zmiana pasa ruchu

14.45 – 15:15 II Przerwa kawowa

15.15 -16.00 Zawody „TURN WISE” (dla chętnych)
Jazda ze specjalnym urządzeniem mierzącym styl i technikę przejazdu po torze szkoleniowym ODTJ Moto Park Kraków

16.00 – Zakończenie Warsztatów rozdanie certyfikatów

ZAPISY

Zgłoszenia przyjmujemy wyłącznie mailowo na adres biuro@psitj.pl

Prosimy wpisać Imię i Nazwisko uczestnika oraz markę, model i rocznik pojazdu jakim będzie uczestniczył w szkoleniu. Można będzie jeździć po kilka osób w jednym pojeździe i się zmieniać.

OPŁATY:
– koszt dla 1 uczestnika to 590 zł
– koszt dla 1 uczestnika (dla aktualnego członka PSITJ) to 400 zł

WPŁATY PROSIMY DOKONAĆ NA KONTO BANKOWE JAKO DAROWIZNA NA CELE STATUTOWE  – BANK ING – numer konta 63 1050 1445 1000 0090 3120 2923

W tytule przelewu wpisać Imię i Nazwisko darczyńcy (uczestnika)

Zachęcamy do dołączenia w szeregi PSITJ – jak to zrobić kliknij link tu..

Informacja o formule szkolenia i organizatorze:
Szkolenie jest organizowane przez stowarzyszenie zgodnie ze statutem i skierowane dla członków zrzeszonych oraz sympatyków i darczyńców wspierających jego działania. Z uwagi na wysokie koszty organizacji takiego przedsięwzięcia (wynajem obiektu, panelistów) jesteśmy zmuszeni prosić o pokrycie kosztów jego organizacji przez Uczestników. Z uwagi iż nie jest to szkolenie zarobkowe i żadna firma nie bierze w tym udziału jako organizator, to nie możemy wystawić faktury Uczestnikom. Darowizna w całości pokrywa koszty organizacji związane z tym wydarzeniem.

Motocykle 126-394 ccm wracają do szkół!

Sukces PSITJ i krok w stronę bezpieczeństwa
dla szkół motocyklowych

W dniu 31 grudnia 2019 r. zostało opublikowane Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 24 grudnia 2019 r., zmieniające rozporządzenie w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia. To długo wyczekiwany akt prawny, który jeszcze nie tak dawno został opublikowany jako projekt i poddany do konsultacji.  Dla środowiska, które zajmuje się szkoleniami motocyklistów w zakresie kategorii prawa jazdy A2 oraz A to krok w bardzo dobrym kierunku, to właściwa odpowiedź na potrzebę dostosowania przepisów dotyczący wymagań jakie muszą spełnić motocykle wykorzystywane przez OSK w trakcie realizacji kursu prawa jazdy. Zmiana dotyczy § 43 ust. 4 pkt. 3 lit. a i b ( druk wytłuszczony )  :

  1. silnik spalinowy o mocy wynoszącej co najmniej 20 kW i nieprzekraczającej 35 kW, pojemności skokowej co najmniej 395 cm3 i posiadający stosunek mocy do masy własnej nieprzekraczający 0,2 kW/kg; w przypadku pojazdów stosowanych do nauki jazdy dopuszcza się silnik spalinowy o mocy wynoszącej co najmniej 11 kW  nieprzekraczającej 35 kW, pojemności skokowej zawierającej się pomiędzy 126 cm3 a 595 cm3 i posiadający stosunek mocy do masy własnej nieprzekraczającej 0,2 kW/kg, albo
  2. silnik elektryczny o mocy wynoszącej co najmniej 20 kW i nieprzekraczającej 35 kW i posiadający stosunek mocy do masy własnej co najmniej 0,15 kW/kg; w przypadku pojazdów stosowanych do nauki jazdy dopuszcza się silnik elektryczny o mocy wynoszącej co najmniej 11 kW i nieprzekraczającej 35 kW i posiadający stosunek mocy do masy własnej co najmniej 0,15 kW/kg

Powrót do szkoleń na motocyklach o pojemności 250 cm3 , 300 cm 3

Czytając powyższe zmiany, osoby zajmujące się szkoleniami kandydatów na kierowców motocykli w zakresie prawa jazdy kat. A oraz A2 będą mogły w sposób zgodny z przepisami wykorzystywać motocykle o pojemnościach pośrednich takich jak 250 cm3, 300 cm 3, które przed wejściem w życie obecnych przepisów rozporządzenia, być wykorzystywane nie mogły.  To również oznacza, iż taki motocykl może uzyskać adnotację w dowodzie rejestracyjnym „L”, czyli pojazdu spełniającego dodatkowe wymagania techniczne w zakresie szkolenia. To także pozwoli zgłosić taki pojazd do właściwego urzędu jako pojazd będący w posiadaniu konkretnego OSK, w którym będzie wykorzystywany do szkoleń. Konkludując, pojazd którym każdy instruktor nauki jazdy będzie mógł szkolić zgodnie z przepisami. Należy jednak pamiętać, iż egzamin wewnętrzny którym kończy się szkolenie kandydata na kierowcę i który jest podstawą do dopuszczenia uczestnika kursu do egzaminu państwowego, musi być realizowany zgodnie z wytycznymi  na mocy §21 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury  z dnia 4 marca 2016 r. w sprawie szkolenia osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami, instruktorów i wykładowców. Przyjmując taki sposób interpretacji przepisów, egzamin ten powinien zostać zrealizowany na motocyklu spełniającym wymogi techniczne dla egzaminu państwowego, bowiem na takim motocyklu po ukończeniu szkolenia osoba będzie zdawała  aby uzyskać stosowne uprawnienia do kierowania pojazdem.

Historia walki o powyższe regulacje

Przeszło dwa lata temu w dniu 21 czerwca 2017 roku do Ministerstwa Infrastruktury trafiło oficjalne pismo przygotowane przez Polskie Stowarzyszenie Instruktorów Techniki Jazdy, jako projekt proponowanych przez nas zmian dotyczących w w/w rozporządzeniu.

Kolejne zapytanie zostało skierowane do Ministerstwa o zajęcia stanowiska na tle proponowanych zmian w 2019 r. Była to interpelacja Poselska.  To ważne, iż głos płynący wprost z środowiska szkoleniowego został uwzględniony, bowiem jest on realną odpowiedzią na konieczność dostosowania przepisów prawa do otaczającej nas rzeczywistości.

Być może to wielki sukces niewielkiego stowarzyszenia jakim jest PSITJ, jednak przede wszystkim jest sukcesem całej branży szkoleniowej, osób którym nie jest obojętne prawidłowe i profesjonalne podejście do szkolenia.  Dla nas jest to jednak sukces tylko połowiczny, bowiem motocykle pośrednie nadal nie będą mogły być wykorzystywane podczas egzaminów państwowych przeprowadzanych w Wojewódzkich Ośrodkach Ruchu Drogowego. Gdyby tak się stało, byłaby to zmiana kompleksowa która umożliwiałaby zdobycie uprawnień przez osoby o niskim wzroście i  drobnej, filigranowej budowie ciała które swoją motocyklową przyszłość mogłyby wiązać z motocyklami o pojemnościach 250. 300, 350 cm3.

Reakcja w ramach konsultacji projektu tzw. ręka na pulsie

Była natychmiastowa reakcja po przedstawieniu projektu rozporządzenia i oddaniu go do konsultacji społecznych. Niestety pomimo, iż sprawę zainicjowało PSITJ to aktu do konsultacji nie dostaliśmy z uwagi, iż nasze stowarzyszenie nie zajmuje się stricte szkoleniami kandydatów na kierowców.

Tu podziękowania należą się dla Filipa Gregi Prezesa Fundacji Rzecznik Praw Kursanta, który otrzymał akt do konsultacji oraz Tomasza Kulika działającego w  Radzie Programowej Fundacji, oraz dla krakowskiego egzaminatora Tomasza Barnasia za podjęcie pracy w dyskusji mającej na celu zaproponowania ostatecznych zmian i skierowanie wypracowanego stanowiska jako  proponowanych  przez środowisko zapisów prawnych  dotyczących  parametrów technicznych motocykli wykorzystywanych w trakcie szkolenia i egzaminowania kandydatów na kierowców. Propozycja dotyczyła wprowadzenia do § 43 ust. 4 pkt. c) :

  1. W przypadku pojazdów z silnikiem spalinowym, stosowanych do przeprowadzania egzaminu, o którym mowa w Art.23 ust.2. pkt 4) oraz egzaminu o którym mowa w Art. 49. ust. 1. Ustawy o kierujących pojazdami dopuszcza się pojazd wyposażony w silnik spalinowy o pojemności skokowej wynoszącej co najmniej 245 cm3.

Dlaczego nic z tego?

Proponowane kolejne zmiany mogą jednak stać w sprzeczności z Dyrektywą Unijną 2006/126/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 20 grudnia 2006 r. Dlatego podejrzewam , iż nie mogą one zostać implementowane do Polskich przepisów prawa. Jednakże Polskie Stowarzyszenie Instruktorów Techniki Jazdy wraz z środowiskiem szkoleniowym będzie podejmowało kolejne działania zmierzające do zainteresowania problematyką stosowne instytucje odpowiadające za szeroko pojęte działania ustawodawcze z poziomu Polskiego jak i  Europejskiego Parlamentu, a także polskich europosłów.

Podsumowując, zmiany być może jednak nie są kompleksowym rozwiązaniem problematyki dotyczącej szkolenia i egzaminowania kandydatów na kierowców w zakresie prawa jazdy kat. A2, A. Jednakże są słusznym i właściwym kierunkiem zmian, są realną i na razie jedyną możliwą odpowiedzią na konieczność dostosowania przepisów prawa do potrzeb realizacji prawidłowego przebiegu procesu szkolenia. Dlatego jako członek zarządu Polskiego Stowarzyszenia Instruktorów Techniki Jazdy w imieniu Prezesa oraz pozostałych członków zachęcamy wszystkich zainteresowanych do podjęcia współpracy a także aktywnego uczestnictwa w formułowania koniecznych zmian w dziedzinie szkolenia i egzaminowania kandydatów na kierowców.

opracował
Rafał Krzyszkowski
członek Zarządu PSITJ

Stanowisko PSITJ w sprawie SZIE

Stanowisko PSITJ
w ramach konsultacji otwartej
(dotyczy projektu Ustawy o SZIE)

Zarząd Fundacji Zapobieganie Wypadkom Drogowym zwrócił się do PSITJ z prośbą o stanowisko w sprawie prac nad Ustawą o Samorządzie Zawodowym Instruktorów i Egzaminatorów. Poniżej prezentujemy nasze stanowisko oraz propozycje rozwiązań w kilku kluczowych tematach.

  1. Samorząd instruktorów i egzaminatorów – razem czy oddzielnie?

Zdecydowanie Samorząd jednoizbowy bowiem podział na instruktorów i egzaminatorów znów nas podzieli, po za tym głosy wśród egzaminatorów są jednoznaczne, iż tej grupie zawodowej samorząd jako odrębna izba nie jest potrzebny bowiem oni mają właściwą organizację kontroli nad swoim zawodem. Oczywiście kwestia kontroli merytorycznej wiele pozostawia do życzenia. Dlatego jednoizbowy bowiem musimy mówić wspólnym głosem i mamy ten sam cel, poprawa szkolenia i właściwy nadzór nad nim również z poziomu egzaminów a tego brakuje. Ponadto zgłaszamy propozycję aby komisje kwalifikacyjne o ile odrębne to jednak przynajmniej każdy z przedstawicieli danej grupy powinien zasiadać w komisji drugiej grupy. To powinny być grupy eksperckie, które będą składały się ze specjalistów w danej dziedzinie ( np. specjalistów z metodyki nauczania, techniki jazdy, prawnych aspektów itp.) aby właściwie dobierać ludzi do danego zawodu. Obecnie wiemy jak to wygląda, testy etc. a poziom wiedzy jednych i drugich może być żenujący, jednak na papierze wszystko się zgadza.

 

  1. Efektywność samorządu i koszty – jaka struktura?

PSITJ nadal optuje za opcją pierwszą, tzn. silne okręgi.. Naszym zdaniem to w regionach powinny być opracowywane standardy, stanowiska w danych kwestiach itp., a centralnie powinniśmy tworzyć burzę mózgów i co ważne przedstawiać propozycję ustawodawcze, zmiany prawa,  ale już jako jedno wypracowane stanowisko. Okręgi powinny mieć swoich reprezentantów w tej samej liczbie niezależnie od wielkości okręgu. Chodzi o to aby takie okręgi jak np. Śląski nie miał siły nadrzędnej nad znacznie słabszymi, słabiej zurbanizowanymi jak np. Mazury czy inne.
Ponadto nie zrozumiałe są i niedookreślone funkcje proponowanych senatorów i przedstawicieli terenowych, nam się to nie podoba.

Okręgi naszym zdaniem winny być tylko 4, co zapewni też mniejsze koszty utrzymania i szybszą komunikację pomiędzy czterema ciałami, niż pomiędzy np. 8, czy 16-toma. Obecnie zbieramy informacje dotyczące ilości osób posiadających czynne uprawnienia ITJ w każdym województwie.

  1. Jak zapewnić demokratyczne wybory? Jak to zapisać w ustawie/rozporządzeniu?

Powinniśmy zachować równowagę względem osób zasiadających w strukturach samorządu, tyle samo instruktorów nauki jazdy, egzaminatorów i instruktorów techniki jazdy. To ze względu iż INJ jest znacznie więcej niż egzaminatorów i ITJ.

Wybory powinny być powszechne a kandydaci powinni być wybieraniu przez Zjazd ogólnopolski z kandydatów zgłaszanych w wolnym naborze, a nie rekomendowanych przez regiony. W ten sposób będzie można głosować w Krakowie na człowieka z Warszawy, nawet gdy w samej Warszawie nie będzie miał on poparcia. W taki sposób problem „wycinania” kandydata przez konkurencję lokalną nie będzie istniał, a poza tym przecież działalność kandydata dotyczyć ma całego kraju a nie tylko jego regionu, więc głosować winni wszyscy.

Przykład partii politycznych jest idealny, ale chyba jako anty-przykład. Nazwa niby jedna, ale posłów i senatorów już dużo za dużo, zaburzone proporcje, struktury rozbudowane do granic możliwości i bałagan gwarantowany. Nie bierzmy przykładu z polityki, bo to źle wróży.


Uważamy, że jeśli robić okręgi to winny być tylko 4  silne okręgi
– po 3 czynnych egzaminatorów,
– po 3 czynnych instruktorów nauki jazdy,
– po 3 czynnych instruktorów techniki jazdy
to daje w sumie
9 osób w okręgu (prezydium – rada)

czyli 36 osób na cały kraj
+ centrala ograniczona do minimum (jako organ wykonawczy)

Warte jest przemyślenia czy „centrala” nie powinna być lotna, a siedzibą centrali być miejsce (miasto) wybranego Prezesa SZIE.  Biuro prowadzić wtedy winna firma zewnętrzna na zasadzie outsourcingu. Jest 2019 rok, mamy Internet, techniki pozwalające na telekonferencje, można pracować zdalnie. Dobrze byłoby, żeby co kadencję inny region Polski (okręg) miał swojego Prezesa SZIE, ale to już oczywiście zależeć będzie od wyborów.  Byłoby to sprawiedliwe i bardzo transparentne.

  1. Jak zapewnić równowagę zawodów? 

Uważamy kwestie sądów (komisji) dyscyplinarnych za odrębne dla każdej z grup choć w składzie każdej z nich powinni również zasiadać w formie obserwatorów czy (ławników) przedstawiciele pozostałych grup. Pozostałe komórki winny być wspólne bowiem w wielu aspektach poruszamy się na tym samym gruncie. Przykład czy egzaminator nie powinien być specjalistą w dziedzinie jazdy motocyklem? Oczywiście, że powinien tak jak instruktor więc aspekty związane z doskonaleniem zawodowym, szkoleniami, wymaganiami powinny być takie same. Jak jest obecnie każdy widzi. Więc komórka odpowiedzialna za kwalifikacje zawodowe wspólna. I inne komórki odpowiedzialne choćby za aspekty ustawodawcze, zgłaszanie propozycji regulujących prawo i itp. – również wspólne.

 

  1. Czy i jak zapisać w projekcie ustawy pieczę SZIE nad prestiżem, reputacją?

Z uwagi, iż projekt ustawy zakłada odpowiedzialność dyscyplinarną i zawodową członków samorządu zawodowego za zawinione naruszenie obowiązków, to należy szczegółowo określić jakiego rodzaju będą to czyny zabronione i co oznaczają terminy typu: „rażące naruszenie”, a kiedy i jaki czyn narusza reputację zawodu?

  1. Kodeks etyki zawodowej – jeden czy dwa?

Etyka zawodowa egzaminatora i naszych grup instruktorskich jest zbieżna. Pod kątem merytorycznym etyka ma ten sam mianownik czyli znajomość tematyki z poziomu egzaminu, czy z poziomu szkolenia. Owszem nasze zadanie jest o wiele  trudniejsze, bo egzaminator z metodyką szkolenia to może nie mieć za wiele wspólnego. Etyka z poziomu przestrzegania przepisów ruchu drogowego – musimy stanowić przykład w każdej grupie. Powinniśmy stworzyć wspólny katalog etyki naszych zawodów i stosownie wobec niego wyciągać konsekwencje w postaci skarg do komisji dyscyplinarnych. Następnie na podstawie naruszeń jasno określonych zasad etyki powinno się formułować zarzuty.
Zatem jeden kodeks dla wszystkich.

  1. Jakie mają być kompetencje SZIE w kwestii kwalifikacji zawodowych – odrębność komisji kwalifikacyjnych zawodów instruktora i egzaminatora?

Uważamy, iż komisja kwalifikacyjna powinna być jedna względem naszych zawodów. Składać się powinna z czynnych zawodowo egzaminatorów, instruktorów. Kwestia lat pracy i doświadczenia powinna wchodzić w grę, to powinni być mistrzowie w swoim fachu. Osoby takie powinny jednak mieć kadencje pełnionych funkcji aby nie było możliwości zasiedzenia kolejnych „dziadków”

STAŻ ZAWODOWY

Należy stworzyć przepisy wewnętrzne regulujące system stażu zawodowego, określające Kto może przyuczać do zawodu świeżo upieczonego instruktora, czy egzaminatora oraz jak obiektywnie weryfikować kompetencje obu w przyszłości.
Należy określić etapy zdobywania uprawnień. Naszym zdaniem egzaminatorem powinna być osoba która ma udokumentowane lata praca w zawodzie instruktora danej kategorii prawa jazdy minimum 2 lat, a egzaminujący instruktorów techniki jazdy sam winien legitymować się pracą na takim stanowisku w okresie również minimum 2 lat.  Staż zawodowy przygotowujący INJ, ITJ, E – powinien trwać minimum kwartał w różnej formie zajęć, z szczególnym nastawieniem na pracę pod okiem doświadczonych egzaminatorów. Powinny być solidne egzaminy kompetencyjne z dziedziny techniki jazdy, aspektów psycho-motorycznych człowieka, umiejętności interpretacji praktycznej (a raczej stosowania) prawa, a nie wykucia na pamięć paragrafów i artykułów.

Staże i szkolenia (dające uprawnienia) powinny prowadzić WORD-y , ODTJ-ty i OSK posiadające rekomendacje SZIE na podstawie posiadanych certyfikatów jakości (a nie uznaniowo). Taki kurs powinien trwać minimum 3 miesiące uwzględniając szczególny nacisk na szkolenia praktyczne, praca w charakterze obserwatora, praca pod okiem trenera oraz solidne szkolenia praktyczne dla kandydatów w najnowocześniejszych ODTJ-tach.
Jeszcze kwestia awansu zawodowego, to powinien ustalać Samorząd.  Optujemy za awansem poziomym,  aby zostać egzaminatorem trzeba być np. 2 lata instruktorem itd. Wtedy też zaczniemy szanować własną pracę.

  1.  Piecza nad rozwojem zawodowym (uważamy za najważniejsze)

ITJ nie mają obecnie obowiązku odbywania warsztatów i widząc jak to wygląda w grupie instruktorów nauki jazdy bardzo się z tego powodu cieszymy. Nie chcemy kolejnych szkoleń, które będą fikcją lub sztuką dla sztuki. Patrzymy przychylnie w stronę systemu szkoleń lekarzy czy ratowników medycznych. Chcielibyśmy żeby instruktor mógł wybierać sam na jakie szkolenie i gdzie pojedzie, a za uczestnictwo w takowych winny być przydzielane punkty edukacyjne. Odpowiednia ilość uzbieranych punktów w okresie 4 lat (lekarze w okresie 48 miesięcy muszą uzbierać 200 pkt.) warunkować powinna aktualność uprawnień.

PUNKTY EDUKACYJNE – 200 pkt co 4 lata

Szkolenia żeby przyznawać za nie punkty powinny się mieścić w tematyce motoryzacyjnej, ale w szerokim zakresie tematycznym począwszy od psychologii transportu do innowacji w technologiach producentów pojazdów.

SZIE na wniosek firm szkoleniowych, organizatorów konferencji, kongresów powinno przyznawać możliwość certyfikowania uczestników (PUNKTY EDUKACYJNE) jeśli szkolenie spełnia warunki tematyki.

U lekarzy często 1h szkolenia = 1 punkt edukacyjny lub np. prenumerata pisma branżowego 5 pkt. za tytuł (ale nie więcej niż 10 w roku), udział w kongresie lub konferencji po 3 pkt, szkolenie kompetencyjne – 5 pkt, napisanie artykułu i publikacja – 5 pkt, itp. ..itd..

Rynek szkoleń sam się wtedy wyreguluje, wygrają firmy które przyciągną uczestników atrakcyjnością tematyki, współczesnością i mierzalnym skutkiem. Znikną placówki zajmujące się tylko wydawaniem „papieru”. Tu wielka rola SZIE żeby sprawować nadzór i pieczę nad szkoleniem – nie przyznając punktów edukacyjnych tam gdzie szkolenia są fikcją.

System punktów edukacyjnych w miejsce obowiązkowych warsztatów uważamy za najważniejszy w roli SZIE i jest to nasz koronny postulat jako PSITJ. To sprawdzone rozwiązanie i nie będzie rodzić patologii szkoleń pod przymusem. Bez takiego rozwiązania nie widzimy sensu powstawania kolejnego organu nadzorczego nad zawodem.

  1. Rzecznik odpowiedzialności zawodowej i rzecznik obrony członków SZIE – jeden czy dwóch?

Uważamy, iż jeden organ RZECZNIKA wystarczy.  Jesteśmy zwolennikami tego aby nie mnożyć funkcji które często będą działać na tym samym podłożu. Jednak winniśmy też mieć na względzie, że SZIE ma być przede wszystkim dla wykonujących zawód oparciem przy ewentualnym problemie.
Prawnicy, lekarze itd… którzy już mają samorządy, zawsze są zdeterminowani do pomocy i obrony swojego członka jeśli Ktoś zarzuci Mu nieprawidłowości w wykonywaniu zawodu.

Czytając projekt SZIE nasi członkowie w sposób nieodosobniony mają wrażenie, że ten Samorząd jest w założeniu nastawiony na odgórne zdyscyplinowanie karami swoich członków do należytego wykonywania zawodu, a przecież w skali kraju nie słyszy się o spektakularnych naruszeniach, czy żeby jakiś Sąd pozbawił instruktora lub egzaminatora prawa do wykonywania zawodu oraz żeby był to problem masowy.

TO NIE INSTRUKTORZY PSUJĄ BRANŻĘ, TYLKO PODMIOTY GOSPODARCZE

To raczej przedsiębiorcy prowadzący działalność jako OSK, czy ODTJ lub dyrektorzy WORD-ów są bohaterami afer. To właściciele szkół odpowiadają za politykę cenową, łyse opony i oszustwa względem skarbówki, a nie szeregowi instruktorzy, czy egzaminatorzy.

SZIE to samorząd zawodowy, a nie izba gospodarcza ODTJ czy OSK, stąd nie zapominajmy, że powstanie SZIE nie będzie mieć żadnego wpływu bezpośredniego na politykę tych wyżej wspomnianych oraz żadnych narzędzi wpływu i kontroli wymienionych. Należałoby tu się zastanowić jak zatem SZIE w realny sposób może wpływać na politykę poprawy jakości świadczonych usług wspomnianych podmiotów za pośrednictwem instruktorów.

Jako organizacja oczekujemy stosownego odniesienia się do opisanych zagadnień z Państwa strony jako pomysłodawcy.

 

 

 

Debata o przyszłości elektryfikacji

We wrześniu 2019 mieliśmy niebywałą okazję do spotkania się w gronie ekspertów i wymiany poglądów na temat przyszłości elektryfikacji w świecie motoryzacji oraz ocenie polskiego rynku sprzedaży pojazdów elektrycznych.

Dla większości wydaje się być odległą wizją pojazd elektryczny w firmie, ale jak wiemy smartfony, czy w ogóle telefony komórkowe też w 1995 roku wydawało się jeszcze że będą dobrem luksusowym tylko dla bogatych, dziś ma każdy.

Zmieniają się technologie baterii, czasy ładowania skracają, no i wreszcie są plany rozbudowy (czy raczej budowy) sieci ładowarek dla pojazdów elektrycznych na terenie Polski.

Poniżej zamieszczamy kilka slajdów ukazujących poziom sprzedaży w 2018 roku, wzrosty pojemności baterii oraz to jak galopuje trend w kierunku polskiego rynku, który z jednej strony cechuje się negowaniem nowości, ale z drugiej jest najbardziej otwarty na nie, tylko trzeba odpowiedniego wdrożenia. Wdrożenie to nic innego jak szkolenia, pokazy, czyli po prostu boimy się czego nie znamy, a jak poznamy to się nie boimy i przestajemy negować, a zaczynamy doceniać i oceniać.

To co może przerażać to nowe i nieznane właściwości pojazdów elektrycznych jak niesamowite przyspieszenia i brak towarzyszących temu wibracji oraz bark jakiegokolwiek dźwięku, co może być przyczyną wielu kolizji oraz wypadków drogowych. Z jednej strony trend i moda na auta elektryczne będzie tymi osiągami promowana, ale z drugiej strony efekt może być taki jakby wszyscy powoli przesiadali się na szybkie motocykle.

Na konferencji był poruszony bardzo ważny wątek pojazdów wodorowych, które o dziwo nie są w ogóle promowane i lobbowane w Polsce, a przecież potencjał jest u Nas wielki przy odpowiednim wsparciu finansowych z zewnątrz lub największych podmiotów biznesowych działających w branży.

Więcej o tym i o innych aspektach elektryfikacji postaramy się przybliżyć na wewnętrznych szkoleniach kadry instruktorskiej przynależącej do PSITJ.

Komisja Infrastruktury o SZIE

W Senacie RP odbyło się 174 posiedzenie Komisji Infrastruktury na temat idei SIZE Samorządu Zawodowego Instruktorów i Egzaminatorów

senat-komisja-psitj

Posiedzeniu przewodniczył senator Andrzej Misiołek, przewodniczący Komisji Infrastruktury. Odnotować należy obecność senatorów: Wiesława Dobkowskiego i Piotra Florka – zastępców przewodniczącego oraz Jana Hamerskiego, Stanisława Koguta, Grzegorza Napieralskiego, Grzegorza Paczkisa. Przybył także Robert Majka – poseł na Sejm RP.

Do udziału w posiedzeniu zaproszeni zostali przedstawiciele branży instruktorów i egzaminatorów, Polskiej Federacji Stowarzyszeń Szkół Kierowców, stowarzyszeń regionalnych, Polskiej Izby Gospodarczej Ośrodków Szkolenia Kierowców, Krajowego Stowarzyszenia Egzaminatorów, PSITJ Polskiego Stowarzyszenia Instruktorów Techniki Jazdy; Ośrodka Doskonalenia Techniki Jazdy „TOR MODLIN”, Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Łomży, Tarnowie, Warszawie. Inicjatorzy powołania samorządu zawodowego, członkowie Komitetu Redakcyjnego oraz Rady Konsultacyjnej Inicjatywy.

tor-modlin-psitj

Przybyli reprezentanci: Ministerstwa Infrastruktury Wydziału Transportu Drogowego, Komendy Głównej Policji, Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, Wojewódzkiej Rady BRD w Białymstoku, Fundacji Zapobieganie Wypadkom Drogowym, Instytutu Transportu Samochodowego, Polskiego Klastra Edukacyjnego, Stowarzyszenia Pomocy Niepełnosprawnym Kierowcom SPiNKA, Związku Banków Polskich, Związku Powiatów Polskich, Związku Województw RP. Oficyny wydawniczej Grupa IMAGE, Redakcji Tygodnika PRAWO DROGOWE@NEWS i inni.

Uczestnicy spotkania wysłuchali informacji przedstawionych przez: Tomasza Matuszewskiego – egzaminatora, zastępcę dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Warszawie, dr hab. Adama Tarnowskiego – psychologa transportu, profesora Uniwersytetu Warszawskiego, Macieja Wrońskiego – prawnika, prezesa Związku Pracodawców TLP oraz Witolda Wiśniewskiego, wydawcę, członka prezydium Polskiego Klastra Edukacyjnego. Mówcy omówili sytuację w środowisku instruktorów i egzaminatorów, działania na rzecz powołania samorządu zawodowego tej branży, a tu przede wszystkim mówili o.: standaryzacji usługi szkolenia i egzaminowania, jakości szkolenia, prestiżu, skutecznym nadzorze; i co najważniejsze o odpowiedzialności za bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Zwracano uwagę na potrzebę doprecyzowania obowiązujących przepisów, a w wielu wypadkach ich zmiany, na kwestie szacunku do przepisów ruchu drogowego. Z wielką troską mówiono o potrzebie lepszej koordynacji działań podejmowanych w zakresie brd itd. itp. – Trzeba docenić istotę zawodów instruktora i egzaminatora, którzy tak naprawdę są odpowiedzialni za życie i zdrowie nasze i naszych rodzin. Im potrzebny jest samorząd zawodowy dużo bardziej niż potrzebowały tego inne branże, które już mają swój samorząd. Ta odpowiedzialność powoduje, że rzeczywiście mamy do czynienia z zawodem zaufania publicznego – zostało powiedziane.

komisja-infrastruktury-psitj

STANDARYZACJA ZAWODÓW
I ODPOWIEDZIALNOŚĆ DYSCYPLINARNA TO KONIECZNOŚĆ

Mówiono o przyszłej roli tego samorządu zawodowego, a tu: standaryzacji zawodów, standaryzacji szkoleń, praktyce dopuszczenia do wykonywania zawodów instruktora i egzaminatora, ale też wydaleniu z niego, o odpowiedzialności zawodowej, dyscyplinarnej, o realizacji zadań nadzoru – tu przy udziale firm zewnętrznych, o etyce i potrzebie samooczyszczania się obu środowisk itd. itp.

W dyskusji senator Piotr Florek podkreślał, iż przed inicjatorami powołania samorządu jeszcze wiele pracy. – Chcemy was słuchać i będziemy słuchać – deklarował. – Już nie dyskutujemy „czy” – mówimy „jak”. To inicjatywa oddolna, która m.in. zdyscyplinuje środowisko – podkreślał Eugeniusz Kubiś, instruktor nauki jazdy, psycholog. – Jestem wdzięczny za samą dyskusję. Będę was wspierał – podsumowywał Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Zarządu Związku Banków Polskich.